Znasz to uczucie, gdy wracasz do projektu po kilku miesiącach i zastanawiasz się, „co autor miał na myśli”? Albo gdy do zespołu dołącza nowa osoba i przez pierwszy tydzień próbuje zrozumieć, gdzie znaleźć dany komponent i dlaczego plik `utils.js` ma 2000 linii kodu? Powiedzmy sobie szczerze – każdy z nas tam był. Dobra organizacja komponentów w React to nie fanaberia, a fundament skalowalnego, łatwego w utrzymaniu i przyjemnego w rozwoju projektu. W tym wpisie pokażę Ci, jak podejść do tego tematu z głową, żeby Twoje przyszłe „ja” Ci podziękowało.
Spis treści
- Fundamenty: Dlaczego struktura projektu ma znaczenie?
- Popularne podejścia do organizacji komponentów.
- Atomic Design – czy to rozwiązanie dla Ciebie?
- Konwencje i modularność jako klucz do czystego kodu.
- Jak pisać komponenty, które aż proszą się o testowanie.

Struktura projektu – Gdzie trzymać komponenty?
Zanim napiszemy choćby jedną linię logiki komponentu, musimy zdecydować, gdzie będzie on „mieszkał”. To jedna z pierwszych i najważniejszych decyzji architektonicznych. Chaotyczna struktura folderów to prosta droga do frustracji i technicznego długu. Istnieją dwa główne podejścia, które dominują w świecie Reacta.
Podział na funkcje (features) vs. podział na typy (types)
Najczęściej spotykanym, zwłaszcza w mniejszych projektach, jest podział na typy. Mamy więc foldery takie jak:
/components/pages/hooks/utils
To proste i intuicyjne na starcie. Problem pojawia się, gdy projekt rośnie. Znalezienie wszystkich plików związanych z jedną funkcjonalnością, np. formularzem logowania, wymaga skakania po całej strukturze projektu. Dlatego w większych aplikacjach znacznie lepiej sprawdza się podział na funkcje (feature-based).
W tym podejściu grupujemy pliki według ich przynależności do konkretnej części aplikacji:
/features/authentication/features/dashboard/features/user-profile
Wewnątrz każdego z tych folderów znajdują się wszystkie potrzebne pliki: komponenty, hooki, style, a nawet testy. Taka organizacja ma ogromne zalety:
Wszystko, co dotyczy danej funkcjonalności, żyje w jednym miejscu. Dzięki temu kod jest łatwiejszy do zrozumienia, modyfikacji i usuwania. Kiedy jakaś funkcja staje się zbędna, po prostu usuwasz cały folder. Proste!
Atomic Design – podejście dla zaawansowanych
Jeśli chcesz pójść o krok dalej w kwestii reużywalności, warto poznać koncepcję Atomic Design. Polega ona na podziale interfejsu na najmniejsze, niepodzielne części (atomy), które łączą się w większe całości (molekuły, organizmy), tworząc spójny i elastyczny system. W praktyce wygląda to tak:
- Atomy: Podstawowe elementy UI, jak przycisk, input, etykieta.
- Molekuły: Grupy atomów tworzące proste komponenty, np. pole wyszukiwania (input + przycisk).
- Organizmy: Złożone części interfejsu, jak nagłówek strony (logo + nawigacja + pole wyszukiwania).
To podejście wymusza myślenie o komponentach jako o uniwersalnych klockach, co gigantycznie zwiększa ich reużywalność. Wymaga jednak dyscypliny i nie zawsze jest konieczne w mniejszych projektach, gdzie może prowadzić do nadmiernej inżynierii (over-engineering).
Dobre praktyki – Jak pisać komponenty, żeby nie zwariować?
Sama struktura folderów to nie wszystko. Równie ważne jest to, co dzieje się wewnątrz plików. Diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach. Dobre konwencje i dbałość o modularność sprawią, że praca z kodem będzie przyjemnością, a nie walką z wiatrakami.
Konwencje nazewnictwa i modularność
Nazwa komponentu powinna jasno komunikować jego przeznaczenie. Trzymaj się konwencji PascalCase dla plików i nazw komponentów (np. `UserProfileCard.tsx`). Unikaj generycznych nazw jak `Item` czy `Wrapper`, chyba że są one częścią bardziej złożonego, dobrze opisanego systemu.
Kluczowa jest zasada pojedynczej odpowiedzialności (Single Responsibility Principle). Jeden komponent powinien robić jedną rzecz i robić ją dobrze. Jeśli Twój komponent jednocześnie pobiera dane, zarządza stanem formularza i renderuje skomplikowany widok, to znak, że należy go podzielić. Oddziel logikę (np. do customowego hooka) od prezentacji. Dzięki temu otrzymasz:
- Komponenty „głupie” (dumb components), które tylko wyświetlają dane na podstawie propsów.
- Komponenty „inteligentne” (smart components) lub hooki, które zarządzają logiką.
Taki podział sprawia, że kod staje się znacznie bardziej modularny i łatwiejszy do testowania. Możesz bez problemu przetestować logikę w izolacji od warstwy prezentacji i odwrotnie.
Dobra organizacja projektu to inwestycja, która zwraca się z nawiązką. Oszczędza czas, redukuje liczbę błędów i sprawia, że praca w zespole jest znacznie bardziej efektywna. Nie ma jednego „złotego” rozwiązania, ale zasady takie jak podział na funkcje, modularność i dbałość o konwencje są uniwersalne. A jeśli chcesz zobaczyć, jak te zasady działają w praktyce, zapraszam Cię do przejrzenia moich projektów na stronie głównej https://michalzareba.pl/.

Dodaj komentarz